środa, 17 czerwca 2015

Błyszczące tatuaże zamiast biżuterii

Podążanie za trendami to czasem wybór mniejszego zła. W tym przypadku są to błyszczące, tymczasowe tatuaże będące hitem plażowych stylizacji.
Błyszczące tatuaże są inspirowane biżuterią, co za tym idzie przyjmują formę łańcuszków, pierścionków oraz bransoletek.
Idealne alternatywa dla normalnej biżuterii którą możemy zgubić , narazić na kradzież czy uszkodzić gdy wybieramy się na plażę czy festiwal.
W ich tworzeniu specjalizuje się marka Flash Tattoos
 Zanim jednak zdecydujemy się na wybór zestawu musi paść wybór między atrakcyjną ozdobą a ochroną przeciwsłoneczną.
Niestety naklejki Flash Tattoos ulegają rozkładowi pod wpływem kremów z filtrem SPF.
Więc czy nadają się na basen czy nie, jest kwestią sporną.
Zawsze możemy je wykorzystać na inne okazje jak np. koncert czy wyjście ze znajomymi.
Błyszczący element można także traktować jako element festiwalowy, jego trwałość wynosi od 4-6 dni. 
Przeciwwskazania to alergia na substancje klejące bądź wrażliwa skóra.
Nie sprzyjają również opaleniźnie, wykluczają tłuste kremy w tym balsamy do ciała , a w zbyt dużym nadmiarze grozi kiczem. 
Więc zasadnicze pytanie, czy warto ? Na to pytanie już każda z Was musi sobie odpowiedzieć.
Dla mnie świetna alternatywa na wyjścia ze znajomymi :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz